Jakie są modele areopagów misji według papieży Jana Pawła II i Benedykta XVI? – o tym w czasie sympozjum misyjnego mówił abp Tadeusz Wojda, który jest członkiem komisji misyjnej Konferencji Episkopatu Polski.
Natura misyjna Kościoła zrodziła się z misji Jezusa i Jego uczniów. Do tej misji Jezus przygotowywał uczniów w czasie swojej publicznej działalności – mówił w czasie swojego wystąpienia gdański metropolita. – Potwierdzenie aktualności tej misji znajdujemy w zesłaniu Ducha Świętego. Jego nadejście Jezus zapowiadał upewniając uczniów, że gdy Duch przyjdzie wszystko im przypomni i poprowadzi w prowadzeniu misji – kontynuował dalej. W dalszej części wystąpienia (do odsłuchania poniżej) przypominał nauczanie papieży na temat misji:
– Misjonarz głoszący Ewangelię musi być zakochany w Chrystusie, zdolny do wzbudzenia wiary. Każdy, kto głosi, powinien sam wejść na drogę świętości – powiedział abp Tadeusz Wojda. Jak wyjaśnił, to papież Jan Paweł II wyznaczył nowe horyzonty misyjne, które określił mianem aeropagów. – Aeropagom poświęcił miejsce w encyklice „Redemptoris missio”, wskazując na istniejące trzy szczególne sytuacje w ramach misji Kościoła: opieka duszpasterska nad wiernymi, nowa ewangelizacja i specyficzna działalność misyjna – zaznaczył duchowny.
Abp Wojda podkreślił, że Jan Paweł II zachęcał do zajęcia się różnymi obszarami misji, które nazwał „nowoczesnymi areopagami„. – Wśród tych ostatnich wskazuje na świat komunikacji lub środki komunikacji społecznej, ewangelizację kultury współczesnej lub nowej kultury, jako areopag wskazuje pokój, rozwój i wyzwolenie narodów, prawa człowieka i narodów, zwłaszcza mniejszości, promocję kobiet i dzieci, ochronę stworzenia, stosunki międzynarodowe i tak dalej – wymienił abp Wojda. Dodał, że obszary te nie pokrywały się już tradycyjnym pojęciem geograficznym misji, ale rozciągały się również na kraje o tzw. długiej tradycji chrześcijańskiej. „W rzeczywistości wystarczy pomyśleć np. o dużych miastach, w których współistnieje wiele religii, wiele kultur” – sprecyzował. Według abp Wojdy, „źródłem misyjności jest spotkanie z Chrystusem i osobiste przeżycie tego, co się głosi„. – Przepowiada się Kogoś, kto żyje. Jest nim Chrystus zmartwychwstały. Głoszenia Ewangelii nie można oddzielić od tego, kto jest wezwany do niesienia jej innym, a więc od tego, kto głosi. Głoszący musi być zakochany w Chrystusie, zdolny do wzbudzenia wiary – ocenił metropolita gdański. Wyjaśnił, że człowiek głoszący Ewangelię musi najpierw „oczyścić swoją pamięć i leczyć swoje rany w kontakcie z Chrystusem ukrzyżowanym i zmartwychwstałym”. – Wezwanie do niesienia Ewangelii w imię Jezusa Chrystusa obejmuje też szczególne potrzeby: przede wszystkim świętość. Każdy, kto głosi, powinien sam wejść na drogę świętości- zaznaczył.
Trzydniowe sympozjum przebiega pod hasłem „Modele misyjne i areopagi współczesnego zaangażowania misyjnego”. Organizatorami spotkania są: Komisja Episkopatu Polski ds. Misji, katedra Misjologii UKSW w Warszawie oraz Stowarzyszenie Misjologów Polskich.